fbpx
Darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech: gdzie i jak jej szukać

Darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech: gdzie i jak jej szukać

Nowe społeczeństwo, nowe zasady i, co najważniejsze, nowe prawo, którego trzeba przestrzegać. Decydując się na życie w Niemczech, należy zapoznać się z regułami i normami społecznymi panującymi w tym kraju. Niestety w razie problemów nic nie da, że powiesz: Ja nie wiedziałam albo Bo w Polsce jest inaczej. Najlepiej zapobiegać niż leczyć, ale życie pokazuje, że to nie zawsze działa. Imigranci przez nieznajomość zasad prawa i obowiązków natury urzędowej czy języka niemieckiego często wpadają w tarapaty administracyjne lub/i finansowe. Dlatego jest wiele projektów i instytucji finansowanych z niemieckiego budżetu, by pomagać imigrantom zagubionym w nowej rzeczywistości. Dotyczy to również imigrantów z Polski. Darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech jest dostępna w języku polskim i miejsca, które ją gwarantują, powinny być pierwszym przystankiem w razie jakichkolwiek kłopotów w Niemczech.

Cześć! Tutaj Martyna – autorka tego bloga oraz podcastu KRONIKI MIGRANTKI. Z zawodu jestem dziennikarką i socjolożką. Dlatego proszę Cię, nie pisz do mnie z zapytaniami o porady prawne czy podatkowe oraz nie wysyłaj mi kopii swoich dokumentów! Osobiście nie prowadzę żadnego doradztwa! Jeżeli potrzebujesz pomocy specjalisty, to odsyłam Cię do ekspertek z odcinków mojego podcastu lub do bezpłatnych doradztw migracyjnych działających na terenie Niemiec wymienionych w tym artykule.

Dlaczego warto znać swoje prawa i obowiązki w Niemczech?

Niestety, nikogo w Niemczech nie obchodzi, jak jest w Polsce. Nie ma lekko, trzeba wejść na inny tor myślenia i działania. A przez niedouczenie i nieznajomość prawa wielu naszych rodaków wpada w tarapaty — bo nie wiedzą, co zrobić w określonych sytuacjach, albo już zrobili coś źle i teraz nie mogą wydostać się z tego bagna. I co wtedy? Na szczęście w Niemczech jest kilka miejsc, gdzie możemy udać się po pomoc. W tym artykule podzielę się z Tobą miejscami, w których jest dostępna darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech.

Pamiętaj, że to Twoim obowiązkiem jest zaznajomić się z prawem państwa, w którym mieszkasz. To Ty musisz poznać otaczający Cię nowy świat, nikt inny nie zrobi tego za Ciebie. Sprawy socjalne, rodzinne, prawne, system podatkowy, szkolnictwo… można wymieniać w nieskończoność. Już od dawna wiadomo, że nieznajomość prawa szkodzi, a ja dodam, że szkodzi i to bardzo! Znamy z mediów społecznościowych historię osób, które wylądowały na ulicy lub zostały oszukane przez nieuczciwych pracodawców.

Jako obywatele Unii Europejskiej jesteśmy chronieni ze wszystkich możliwych stron. Mamy wiele swobód w poruszaniu się po krajach europejskich: nie potrzebujemy wizy czy pozwolenia na pracę, a granice są dla nas otwarte. Możemy otworzyć swoją własną działalność na terenie innego kraju niż Polska czy kupować nieruchomości. Poważnie! Możliwości jest dość dużo! Jednakże to od nas zależy jak takie możliwości i pomoc wykorzystamy. Gdy nie wiemy, że czegoś nie można lub nie wiemy, że można coś zrobić i wykorzystać jakąś możliwość, którą daje nam państwo niemieckie, to tego nie zrobimy. Dlatego przyjeżdżając tutaj, dowiedz się, jakie masz prawa, ale również obowiązki.

Jeżeli chcesz znać podstawowe prawa i obowiązki w Niemczech, korzystaj z mojego bloga, podcastu KRONIKI MIGRANTKI oraz mojego poradnika „Pierwsze kroki w Niemczech”.
SPRAWDŹ MÓJ PORADNIK
„PIERWSZE KROKI W NIEMCZECH”

 najważniejsze informacje na start

 praktyczne wskazówki

 platforma online

 w wersji do czytania i słuchania

 zbiór niezbędnych linków

Cztery złote zasady: jak uniknąć problemów w Niemczech

Każde lekarz Ci powie, że lepiej zapobiegać niż leczyć. I z emigracją jest tak samo. Lepiej czegoś nie zrobić i nie wejść w gów**, niż później próbować to odkręcić. Tym bardziej że może się to wiązać z poważnymi konsekwencjami finansowymi.

Po pierwsze: nauka języka niemieckiego

Jeśli zdecydowałeś się żyć w Niemczech i zostać tutaj na dłużej to ucz się języka, to zacznij jak najszybciej, bo i tak Cię to nie minie. Wiem, że niemiecki wydaje się trudny. Wiem, że nie masz talentu do języków. U mnie jest tak samo — też mi się nie chce, jest ciężko i nie mam do tego smykałki. Jednak uczę się i sukcesywnie pnę w górę. Ty też możesz! Trzymam za Ciebie kciuki!

Po drugie: uważaj na oszustów

Nie chcę Cię straszyć, ale uważaj na umowy, które podpisujesz (tym bardziej, jeżeli nie znasz języka). Uważaj na ludzi, którym powierzasz swoje sprawy — szukanie mieszkania, pracy, załatwianie spraw w urzędach. Weź pod uwagę prawo, które obowiązuje w Niemczech. Pamiętaj, że na każdym kroku możesz poprosić o poradę, ponieważ są miejsca, które udostępniają darmową pomoc dla Polaków w Niemczech.

Po trzecie: znajdź rzetelne źródła informacji

Nie mam nic przeciwko szukaniu wiedzy w Internecie (sama piszę bloga o charakterze poradnikowym), jednak pytanie na forach o pomoc w skomplikowanych sprawach prawnych lub urzędowych to nie jest dobry pomysł! Wiadomo, że zawsze warto zapytać, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo podpowie Ci, gdzie masz się udać, ale nie pozwól, aby to było jedyne źródło informacji! Pamiętaj, że w Internecie również możesz trafić na oszustów, którzy prawo, księgowość czy psychologię skończyli jedynie w swoich snach. Lepiej pytać i zbierać informację w rzetelnych źródłach! Zaraz podam Ci kilka miejsc, gdzie dostępna jest darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech.

Po czwarte: poznawaj zasady panujące w Niemczech

Warto zapoznać się z ogólnymi zasadami życia w Niemczech. Ta wiedza leży na ulicy, a dokładniej w Internecie i wystarczy tylko po nią sięgnąć! Możesz pobrać i zapoznać się z darmowymi broszurkami, które podlinkuję Ci poniżej do konkretnych tematów.

Możesz również skorzystać z mojego poradnika „Pierwsze kroki w Niemczech” w wersji do czytania oraz w wersji audio. Zobacz spis treści mojego poradnika i sprawdź, czy są w nim tematy, które Cię zainteresują.

SPRAWDŹ MÓJ PORADNIK
„PIERWSZE KROKI W NIEMCZECH”

 najważniejsze informacje na start

 praktyczne wskazówki

 platforma online

 w wersji do czytania i słuchania

 zbiór niezbędnych linków

Darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech w języku polskim

W doradztwach migracyjnych oraz innych instytucjach i stowarzyszeniach migracyjnych można otrzymać DARMOWĄ pomoc W JĘZYKU POLSKIM! Można się tam skonsultować w sprawach urzędowych, w sprawach dotyczących kursów językowych oraz w wielu problemach w codziennym życiu na emigracji.

Cześć! Tutaj Martyna – autorka tego bloga oraz podcastu KRONIKI MIGRANTKI. Z zawodu jestem dziennikarką i socjolożką. Dlatego proszę Cię, nie pisz do mnie z zapytaniami o porady prawne czy podatkowe oraz nie wysyłaj mi kopii swoich dokumentów! Osobiście nie prowadzę żadnego doradztwa! Jeżeli potrzebujesz pomocy specjalisty, to odsyłam Cię do ekspertek z odcinków mojego podcastu lub do bezpłatnych doradztw migracyjnych działających na terenie Niemiec wymienionych w tym artykule.

Darmowa pomoc związana z prawem pracy

Jeśli jesteś w konflikcie ze swoim pracodawcą: nie otrzymałaś wynagrodzenia, za okres Twojej choroby nie zostały Ci wypłacone godziny pracy lub zostałaś zwolniona w ciąży, pamiętaj, że możesz dochodzić swoich praw i są miejsca, które Ci w tym pomogą.

Darmowe materiały dotyczące niemieckiego prawa pracy

Przed podjęciem kontaktu sprawdź na stronach internetowych wymienionych miejsc,
w jakich godzinach pracują i jaka forma kontaktu jest preferowana.

◼️ Uczciwa mobilność | Faire Mobilität

Bezpłatne doradztwo pierwszego kontaktu w zakresie niemieckiego prawa pracy

Telefon: 0800 0005780
E-mail: doradztwo@faire-mobilitaet.de
Facebook: @Faire Mobilität Polski

👉 Dane kontaktowe polskojęzycznych doradców w różnych rejonach Niemiec

◼️ BEMA – Berliner Beratungszentrum für Migration und Gute Arbeit

Porady związane z prawem pracy

Telefon: 030 5130 192 79
E-mail: fijarczyk@berlin.arbeitundleben.de
Facebook: @BeratungBEMA

◼️ Polska Rada Społeczna | Polnischer Sozialrat e.V.

Porady pracownicze

Telefoniczne uzgodnienie terminu porady:
030 615 17 17

Darmowa pomoc w uznaniu polskich kwalifikacji zawodowych

Mimo że jesteśmy w Unii Europejskiej, to po przyjeździe do Niemiec niektórzy muszą uznać swoje kwalifikacje, aby pracować w wyuczonym zawodzie. Wcale mnie nie zdziwi, gdy stwierdzisz, że procedura uznania polskich dyplomów w Niemczech to po prostu czarna magia. Dlatego z pomocą nadciągają instytucje, które przeprowadzą Cię przez ten procez od początku do końca.

Darmowe materiały dotyczące uznania polskich kwalifikacji w Niemczech

◼️ Doradztwo ProRecognition

Doradztwo w zakresie uznania kwalifikacji zawodowych w Niemczech

Telefon: +48 22 53 10 502
E-mail: info@prorecognition.pl
Facebook: @ProRecognition Polska

◼️ Club Dialog e.V.

Porady dotyczące procesu uznawania kwalifikacji zawodowych

Polskojęzyczna doradczyni: Iwona Bossert 
Telefon: 030 26 34 76 05
E-mail: anerkennung@club-dialog.de
Facebook: @FAbA Plus

◼️ Polska Rada Społeczna | Polnischer Sozialrat e.V.

Porady zawodowe

Telefoniczne uzgodnienie terminu porady:
030 615 17 17

Darmowa pomoc związana z prawem socjalnym

 Jeżeli potrzebujesz wsparcia związanego ze świadczeniami socjalnymi w Niemczech, dotyczących zasiłków oraz inwalidztwa, emerytur, rent, ubezpieczeń, skorzystaj z darmowej pomocy poniżej wymienionych poradni.

◼️ BEMA – Berliner Beratungszentrum für Migration und Gute Arbeit

Porady związane z prawem socjalnym

Telefon: 030 5130 192 81
E-mail: waldek@berlin.arbeitundleben.de
Facebook: @BeratungBEMA

◼️ Polska Rada Społeczna | Polnischer Sozialrat e.V.

Porady socjalne

Telefoniczne uzgodnienie terminu porady:
030 615 17 17

Darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech w sprawach rodzinnych

Ułożenie nowego życia na emigracji to również wiele spraw związanych z życiem rodzinnym. Możesz potrzebować wsparcia w zakresie funkcjonowania rodziny w niemieckim systemie, ale również w rozwiązaniu sytuacji kryzysowych w związku. Jeżeli potrzebujesz pomocy w tym zakresie, skorzystaj z darmowej pomocy w niżej wymienionych miejscach.

◼️ Polska Rada Społeczna | Polnischer Sozialrat e.V.

Porady rodzinne

Telefoniczne uzgodnienie terminu porady:
030 615 17 17

◼️ Rodzina w Berlinie | Polki w Berlinie e.V.

Projekt przeznaczony jest głównie dla rodzin zamieszkałych Berlin i okolice

W każda środę (oprócz ferii) od 12:00 – 14:00
Telefon: 030 680 80 121

Psycholożka: Danuta Stokowski
Psycholożka: Janina Linek

Facebook: @Rodzina w Berlinie

Polskojęzyczne doradztwa migracyjne w Berlinie

Integrationszentrum BOX 66

Sonntagstr. 9, 10245 Berlin
Telefon: 030 81 700 540
E-Mail: mbe-box66@via-in-berlin.de

Caritasverband für das Erzbistum Berlin e.V.

Migrationsdienst
Allee der Kosmonauten 28a, 12681 Berlin
Telefon: 030 666 33 671

Diakoniewerk Simeon GmbH

Migrationsberatung für erwachsene Zuwanderer / Haus der Begegnung
Morusstr. 18a, 12053 Berlin
Telefon: 030 682 477 -16/ -18/ -19/ -20
E-Mail: migrationsberatung@diakoniewerk-simeon.de

Arbeiterwohlfahrt Landesverband Berlin e.V.

Fachstelle für Integration & Migration Pankow
Fröbelstraße 17, 10405 Berlin
Welcome Center Pankow im Bezirkamt Prenzlauer Berg
Haus 6, 3. Etage, R. 333-334
Telefon: 030 90295 -5927/ -5928
E-Mail: mbe.pankow@awoberlin.de

Arbeiterwohlfahrt Landesverband Berlin e.V.

Fachstelle für Integration & Migration Pankow
Willmanndamm 12, 10827 Berlin
Telefon: 030 22 19 226 -00/ -20/ -22
E-Mail: fim@awoberlin.de

Caritasverband für das Erzbistum Berlin e.V.

Migrationsdienst
Malteserstr. 171, 12277 Berlin
Telefon: 030 666 33 590

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Berlinie

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej to oczywiście najważniejsze źródło pomocy dla emigrantów, ale w sprawach poważnej rangi. Tam otrzymasz pomoc, gdy zgubisz dokumenty osobiste, znajdziesz informacje dotyczące przekraczania granic — co można przewozić a co nie, jak wyglądają prawa przewozu dzieci przez jednego z rodziców itd. Ambasada pomaga także w sytuacjach kryzysowych — np. gdy zostanie się bez grosza przy duszy to może zapewnić powrót do Polski oraz pomoc prawną w przypadku aresztowań. Ambasada to miejsce, gdzie dokonuje się różnorakich spraw biurokratycznych — uznanie ojcostwa, małżeństwa, sprawy spadkowe czy przewóz zwłok na terytorium polski. Na stronie Ambasady można znaleźć wiele porad i informacji dotyczących prawa pracy czy ogólnie zasad życia w Niemczech. 

Podsumowanie: darmowa pomoc dla Polaków w Niemczech

Pamiętajcie, że wszystkie wymienione wyżej miejsca i wiele innych powstało po to, by nieść darmową pomoc dla Polaków w Niemczech. Pomoc wszelkiego rodzaju — prawną, psychologiczną, językową czy urzędową. Są to miejsca, które są opłacane z projektów rządowych działających na rzecz integracji imigrantów w Niemczech. Jeżeli nie będziemy z nich korzystać, to takie instytucje stracą rację bytu. Takie doradztwa mają swoje budżety, a jeżeli nie wykażemy nimi zainteresowania, to stracą one swoje dofinansowanie. Tak samo inne projekty polskich stowarzyszeń. Doceniajmy to, że ktoś chce coś dla nas robić i działa na rzecz Polonii w Niemczech i korzystajmy z tego!

Pamiętaj, że w tych miejscach nikt nie robi Ci łaski i możesz wymagać rzetelnej pomocy! Każdy chętnie Ci pomoże, bo dzięki temu, że Ty potrzebujesz pomocy, takie miejsca mogą istnieć, a ludzie mają pracę. Także proszę Cię — nie płać paniom z internetu, które ogłaszają się jako specjalistki od spraw urzędowych! Zgłoś się do miejsc, które oferują fachową pomoc ZA DARMO i istnieją właśnie po to, by Ci pomóc.

Cześć! Tutaj Martyna – autorka tego bloga oraz podcastu KRONIKI MIGRANTKI. Z zawodu jestem dziennikarką i socjolożką. Dlatego proszę Cię, nie pisz do mnie z zapytaniami o porady prawne czy podatkowe oraz nie wysyłaj mi kopii swoich dokumentów! Osobiście nie prowadzę żadnego doradztwa! Jeżeli potrzebujesz pomocy specjalisty, to odsyłam Cię do ekspertek z odcinków mojego podcastu lub do bezpłatnych doradztw migracyjnych działających na terenie Niemiec wymienionych w tym artykule.
Berlinale: Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie – 16.-26.02.2023

Berlinale: Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie – 16.-26.02.2023

Wielkie gwiazdy, sławne nazwiska, osobistości sceny filmowej i czerwony dywan — tak w skrócie można opisać Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie — Berlinale. Obok Cannes w Wenecji to najbardziej prestiżowa rewia dla fanów kina w Europie, ze Srebrnymi i Złotymi Niedźwiedziami w roli głównej.

Ciekawostki o Festiwalu Berlinale

➡ Festiwal odbywa się co roku w lutym, w stolicy Niemiec i trwa przez dziesięć dni. Większość projekcji ma miejsce na Placu Poczdamskim (niem. Potsdamer Platz).

➡ Berlinale odbywa się raz w roku i prezentuje około 400. seansów filmowych z 130 krajów! Kino odwiedza wtedy około pół miliona widzów, a relacje z wydarzeń zdaje nie mniej niż 3700 dziennikarzy z całego świata.

➡ Filmy oceniane są przez jury w sześcioosobowym składzie, komisja to oczywiście same wybitne osobistości ze światowej sztuki filmowej.

➡ Na początku domem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie był Zoo Palast w zachodniej części Berlina. Dopiero w 2000 roku, podczas 50. rocznicy Berlinale, przeniesiono centrum imprezy na Plac Poczdamski.

Na koniec Festiwalu wręczone zostają statuetki — Srebrne i Złote Niedźwiedzie — w kategoriach takich jak:

  • dla najlepszego filmu,
  • dla najlepszego filmu krótkometrażowego,
  • Honorowy Złoty Niedźwiedź,
  • Nagroda Grand Prix Jury,
  • dla najlepszego reżysera,
  • za najlepszą muzykę,
  • dla najlepszej aktorki i najlepszego aktora,
  • za najlepszy scenariusz,
  • za wybitny wkład artystyczny (zdjęcia, montaż, muzyka, kostium, scenografia),
  • dla filmu pełnometrażowego za innowacyjność (Nagroda im. Alfreda Bauera),
  • nagroda publiczności (Panorama Publikumspreis),
  • dla filmów o tematyce LGBT (Nagroda Teddy).

Historia festiwalu Berlinale

Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie odbył się latem w 1951 roku z inicjatywy amerykańskich władz okupacyjnych Zachodniego Berlina, a konkretnie reżysera Oscara Martay. Dyrektorem festiwalu był Alfred Bauer — publicysta i historyk filmowy, którego imieniem nazwana jest dzisiejsza nagroda za innowacyjny film pełnometrażowy. I wystartował! 6 czerwca 1951 roku melodramat Hitchcocka pt. „Rebecca” otworzył pierwsze Berlinale i zapoczątkował trwającą do dziś tradycję festiwalu w stolicy Niemiec.

Początkowe edycje imprezy nie mogły być apolityczne, ponieważ polityczne wówczas było niemal wszystko. Znaczenie miało po pierwsze to, że do zagruzowanego po II wojnie światowej Berlina przyjechało wiele hollywoodzkich gwiazd. Co świadczyło o szacunku i uznaniu dla mieszkańców podzielonej wówczas stolicy. A po drugie, pokazało to jednoznacznie, że Zachodni Berlin jest oknem na wolny świat rozdzielonego społeczeństwa Niemiec i Europy.

Na początku do festiwalu nie były dopuszczane filmy bloku socjalistycznego. Jednak dzięki temu, że polityka Willy’ego Brandta na początku lat 70. nieco złagodziła relację między Wschodem a Zachodem. W 1974 roku, po raz pierwszy odbyła się projekcja radzieckiego filmu. Festiwal pełnił funkcję swoistego pomostu między krajami podzielonymi Żelazną Kurtyną.

Dlaczego Berlinale jest w lutym?

Berlinale na początku odbywało się latem, dopiero w 1978 roku przeniesiono Festiwal na luty. To przesunięcie na drugi miesiąc roku nie było bez znaczenia. Po pierwsze chciano „oddalić” Berlinale od Festiwalu w Cannas, który odbywa się w maju.

Po drugie luty był miesiącem posuchy w przemyśle filmowym i na odbywających się wówczas targach dla filmowców. Chciano rozruszać nieco ten trudny okres dla branży kinowej, a przy okazji lekko odsunąć ciągłe porównania do popularnego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes.

Skandale na Berlinale

Festiwal budził czasami wiele kontrowersji. Chociażby poprzez zaangażowanie polityczne czy pokazywanie nagości i seksualności. W 1970 roku Festiwal został nawet przerwany przez pokaz filmu „o.k.” Michaela Verhoevena! Film opisuje historię zgwałconej i zabitej, przez żołnierzy, dziewczyny. Wydarzenie było przedstawione co prawda w kontekście środkowoeuropejskim, jednak jednoznacznie odnosiło się do autentycznego incydentu w Wietnamie z udziałem wojsk amerykańskich, który był głośno opisywany w ówczesnej prasie. Amerykanie odebrali to jako atak polityczny i potwarz, tym bardziej że przewodniczącym jury był wówczas Amerykanin z krwi i kości.

Skandalem był także pokaz filmu „Imperium Zmysłów”, który zarekwirowano pod zarzutem promowania pornografii, a prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko władzom festiwalu. Również projekcja „Łowcy Jeleni”, czyli wojennego dramatu o sytuacji w Wietnamie, nie obyła się bez afery. Film został oskarżony o ukryty rasizm, sprzeczność z założeniami imprezy i obrażanie sowietów. Po tej edycji festiwalu kraje socjalistyczne wycofały z niego swój udział.

Polskie filmy na Berlinale

Berlinale to Festiwal, na którym już niejednokrotnie doceniono także polską sztukę filmową. Statuetki w formie niedźwiedzi wylądowały m.in. w rękach Romana Polańskiego, Jerzego Kawalerowicza, Andrzeja Wajdy, Agnieszki Holland, Krzysztofa Kieślowskiego i wielu, wielu innych.

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie, czyli pamięć o bezsensie wojny!

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie, czyli pamięć o bezsensie wojny!

Podczas spaceru moją uwagę, już po raz kolejny, przykuł bardzo charakterystyczny budynek. W ostatni weekend miałam sporo czasu, więc w końcu poszłam przyjrzeć mu się z bliska. Atmosfera tego miejsca kompletnie mnie zachwyciła, a jego historia na tyle mnie wciągnęła, że postanowiłam o niej napisać. Kościół Pamięci na Breitscheidplatz lub inaczej Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie, bo to o nim mowa – jest niemieckim “pomnikiem” antywojennym. Jesteście ciekawi jego historii?

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie z lotu ptaka

Książe Kartaczy i miniona moda na bokobrody

Aby zrozumieć magię tego miejsca, trzeba cofnąć się do XIX wieku. Właśnie wtedy, w 1895r. odbyło się poświęcenie kościoła. Jego budowę zawdzięczamy Wilhelmowi II, który w ten sposób oddał cześć swojemu dziadkowi. Jego dziadek, zwany także Księciem Kartaczy, jak dla mnie najbardziej wyróżniał się swoimi bujnymi bokobrodami i zawsze po tym, rozpoznaje go na fotografiach. Kiedyś to była moda! 🙂

Wilhem I
Cesarz Wilhelm I

Budynek zaprojektował w stylu neoromańskim Franz Schwechten, na wzór architektury nadreńskiej. Na terenie ówczesnych Niemiec był to jedyny i pierwszy budynek tego typu, przez co zapoczątkował nowy nurt w architekturze. Jednak była to nowość tylko dla Prus, ponieważ tak naprawdę kościół był prawie dokładną kopią świątyń z Nadrenii. Czaicie?

Koleś całkowicie przywłaszczył sobie projekty innych architektów, trochę je zmiksował i nikt nie oskarżył go o złamanie praw autorskich! Cóż… dzisiaj miałby nie małe problemy, ale kiedyś nie przejmowano się takimi sprawami. 🙂

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie i jego budowa

Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma w Berlinie miał pięć wysokich wież, z których główna miała 113 m. Była jednocześnie najwyższym punktem Berlina w tamtych czasach (do 1920 r.). Kamień węgielny na fundamenty budynku położono w 1891 r. w dzień urodzin jego imiennika (Cesarza Wilhelma I), czyli 22 marca.

Przy budowie dziennie pracowało 550 robotników. Koszty budowy wyniosły około 7 milionów marek w złocie, dzisiaj byłoby to aż 45 mln euro! Trochę się chłopak wykosztował, ale widocznie jego dziadek był faktycznie tego wart. W końcu prezydent i król Prus, pierwszy niemiecki Cesarz, przykładny generał, a w dodatku taki przystojniak! Myślę, że wojowniczy Wilhelm I był niedoścignionym idolem dla swojego wnuka, który od dziecka też namiętnie walczył… ale z kalectwem lewej ręki.

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie w roku 1904.

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie jest kościołem ewangelickim, ale w jego wnętrzu, oprócz symboli religijnych znajduje się wiele scen z życia Wilhelma I. Płaskorzeźby oraz mozaiki przedstawiają historię panowania Cesarza – od daty narodzin, poprzez objecie władzy, aż po datę jego śmierci. Nie brakuje w nim również sagi całego rodu Hohenzollernów (z którego wywodził się zarówno Wilhelm I jak i jego wnuk) oraz scen z walk wyzwoleńczych i z wojny prusko-francuskiej, w której to Wilhelm I okrył się sławą. Wyobraźcie sobie teraz, że w Waszym parafialnym kościele wiszą zdjęcia Andrzeja Dudy, Jarosława czy Macierewicza i całej sagi rodu PiSowskich! Raczej jak dla nas nie do przyjęcia, ale kiedyś było to całkiem normalne.   

Czasy wojenne i powojenne Kościoła Cesarza Wilhelma

Niestety podczas bombardowania Berlina w 1943 r. ten monumentalny kościół legł  w gruzach. Dokładnie w nocy z 22 na 23 listopada w czasie brytyjskich nalotów na III Rzeszę… Skutkiem było załamanie się dachu nad nawą oraz uszkodzenie wieży głównej, która od tamtej pory mierzy już „tylko” 71 m, zamiast 113.

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie w 1982 roku

Po II wojnie światowej przyszedł czas na odbudowę i sprzątanie miasta. Zaczęto się zastanawiać, co zrobić z ruinami Kościoła Pamięci Cesarza Wilhelma I. Niektórzy mieli pomysł całkowitej odbudowy kościoła. Inni jakże „wybitni”, ówcześni architekci chcieli go kompletnie zburzyć i postawić na jego miejscu nowy. Pozostali chcieli wewnątrz ruin wznieść szklaną świątynie. Jesteśmy szczęściarzami, że mamy możliwość chociaż zobaczyć część katedry. W 1957 roku konkurs architektoniczny na przebudowę kościoła wygrał zwolennik drugiej idei – Egon Eierman!

I w tym momencie historii na coś w końcu przydała się demokracja. Projekt wywołał tak burzliwą debatę publiczną, że ostatecznie uzyskano kompromis. Postanowiono zostawić główną wieżę, która dziś jest sercem tych okolic. Eierman zaprojektował tylko budynki stojące wokół Kościoła Pamięci i nawet nie chce sobie wyobrażać jak wyglądałaby całość jego projektu. Szczerze? Nie wiem, może się nie znam, ale jak dla mnie jego budynki kompletnie szpecą urok tego miejsca. Uwielbiam zabytki czy mury starych budowli, gdzie czuje się tego niepowtarzalnego ducha historii, a tutaj te budynki à la modern trochę psują tę atmosferę. A jak Wy myślicie?

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie  obecnie
By Anagoria (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie dzisiaj

Rekonstrukcja części świątyni oraz budowa nawy, dzwonnicy, kaplicy i kruchty wg E. Eierman’a ruszyła w 1959 roku. I już w 1961 r. ruiny kościoła wraz z dzwonnicą zostały otwarte. Budowa hali dziękczynnej oraz kruchty ostatecznie zakończyła się 1963 r. Według mnie mimo, że wnętrze hali wygląda dość interesująco, z zewnątrz budynki przypominają najzwyklejsze kloce i psują magię ruin. Na ich „wyjątkowość” ma składać się to, że zbudowane są na podstawach o „niesamowitych” kształtach – tj. ośmiokąta, sześciokąta i jakże wyczekiwanego czworokąta! Totalnie kreatywne!

Wnętrze hali obok Kościoła Cesarza Wilhelma w Berlinie
Fot. Migrantka

​​W środku, w hali pierwsze co nas uderza to niesamowite niebieskie światło, które dociera do nas przez 30 tysięcy szklanych elementów i zawdzięczamy je francuskiemu malarzowi na szkle Gabrielowi Loire. I uwaga, uwaga jest tam coś w końcu projektu Eierman’a co mnie urzekło, a mianowicie… chrzcielnica. Jest faktycznie wyjątkowa, pomimo, że jest bardzo prosta i skromna. Jeżeli chodzi o piękne dźwięki płynące do nas z górnego chóru, które szczęśliwym trafem także udało mi się usłyszeć, to zasługa wielkich organów składających się z 5 tysięcy rur. I jak już jesteśmy przy muzyce, to muszę Wam jeszcze wspomnieć o dzwonnicy. Znajduję się w niej sześć brązowych, ogromnych dzwonów.

Po to, by nigdy nie zapomnieć!

Dzisiaj Kościół Pamięci jest miejscem często odwiedzanym przez turystów. W środku pozostałości po Kościele Pamięci możemy zobaczyć pamiątki jego XIX-wiecznej świetlności i uświadomić sobie jak niszczycielskie i bezsensowne są wojny. Na sklepieniu piękne niegdyś obrazy i mozaiki, dziś poprzecinane są pęknięciami od uderzeń bomb. Po kolorowych witrażach zostały tylko puste dziury…

Kościół Cesarza Wilhelma w Berlinie

We wnętrzu poznamy nie tylko historię kościoła, ale również możemy przeczytać informację o Wilhelmie I. Możemy popatrzeć na jego bokobrody i poczytać o budowie świątyni oraz o jej bombardowaniu i losach powojennych. A jak chcecie zobaczyć jak ten kościół wyglądał kiedyś to zachęcam do wejścia do środka. Znajduję się tam wiele starych fotografii, rysunków i projektów, a także makieta, która przedstawia jak usytuowana była świątynia na  Breitscheidplatz kiedyś i jak to wygląda w porównaniu do teraz.

Gwoździe z Coventry

W środku stoi kolejna ofiara wojny, tj. duża rzeźba Chrystusa, która jak wnioskuje po przewertowaniu starych zdjęć, stała wcześniej przy głównym ołtarzu. Bombardowanie trochę ją uszkodziło i taka biedna, poszkodowana zdobi wnętrze dzisiejszych ruin.

Obok niej stoją dwa wyjątkowe krzyże. Jeden krzyż jest prawosławny, a drugi – Krzyż z Gwoździ – Kościół Pamięci otrzymał w 1987r. z Katedry w Coventry na znak pojednania. Tamtejsza katedra została zniszczona podczas niemieckich nalotów na Anglię, a Kościół Wilhelma w Berlinie podczas nalotów aliantów na III Rzeszę.

Jak dla mnie ten Krzyż jest symbolem całego bezsensu wojny. Jedna piękna katedra została zniszczona i pozostały z niej tylko ruiny i gwoździe z jej dachu, które uformowano w krzyże. Po to, by jeden z nich przekazać drugiej pięknej zniszczonej już świątyni na znak pojednania.


Jesteś w Berlinie? Mieszkasz tutaj lub po prostu odwiedzasz miasto? Nie masz pomysłu na spędzenie dzisiejszego dnia? Przejdź się na spacer na  Breitscheidplatz! Wielu ludzi robi sobie zdjęcia przed Kościołem Pamięci, nawet nie wchodząc do środka! A naprawdę warto! Wejście do kościoła nic nie kosztuje, a nawet można załapać się na darmowego przewodnika! Więcej dowiesz się w moim wpisie o wnętrzu Kościoła Pamięci.


.
Kościół Pamięci w Berlinie – wnętrza noszące znamię wojny

Kościół Pamięci w Berlinie – wnętrza noszące znamię wojny

Jesteś już po lekturze mojego wpisu o historii Kościoła Pamięci Cesarza Wilhelma I w Berlinie? Czyli już doskonale wiesz dlaczego, kiedy i jak został zbudowany. Teraz najwyższy czas rozejrzeć się w środku! Pewnie nie raz przechodziliście koło tego budynku, ale czy byliście już w środku? Jeszcze nie? A to błąd, bo warto! Choćby na moment zobaczyć, jak wygląda Kościół Pamięci w Berlinie od wewnątrz!

Kościół Pamięci w Berlinie jako jedyna droga do Boga

“Ich bin der Weg und die Wahrheit und das Leben; niemand kommt zum Vater denn durch mich.”
Mozaika z Kościoła Pamięci w Berlinie
Fot. Migrantka

Jest to cytat z Ewangelii wg św. Jana i oznacza “Ja jestem drogą i prawdą, i życiem; nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie”. Ten napis zobaczycie spoglądając w górę, zaraz po wejściu do Kościoła Pamięci. Znaczenie religijne jest w tym przypadku dość jasne i oczywiste. Zatem chcę Wam opowiedzieć o znaczeniu symbolicznym tego napisu w tym konkretnym miejscu na suficie.

Jest to ciekawostka, albowiem mozaika ta znajduje się na suficie nad wejściem i zarazem wyjściem ze świątyni. Czyli wierni wchodząc i wychodzą przechodzili pod tym obrazem i cytatem, a więc była to… jedyna droga do Boga czy Ojca. Taka bardzo ciekawa gra słów i znaczeń.

Ktoś sprytnie sobie to wymyślił. Wierni musieli przejść “przez” Jezusa (bez względu czy chcieli czy nie). Musieli, po prostu przejść pod tym obrazem, żeby wejść to tego domu bożego i trafić prosto pod oblicze Boga Ojca.

Losy familii Hohenzollern jako zdobienia Kościoła

Na ścianie, od razu nad wejściem znajdziecie potwierdzenie moich słów, żeby nie było, że sobie coś wymyślam. “WILHELM I; KÖNIG VON PREUßEN; DEUTSCHER KAISER”. Ten napis pokazuje, że Kościół Pamięci w Berlinie nosi imię Cesarza i tym samym powstał na jego cześć i ku pamięci

Mozaika z Kościoła Pamięci w Berlinie
Fot. Migrantka

Zaraz obok przedstawione są losy rodu Hohenzollern’ów. Dookoła sufit jest kolejno ozdobiony różnymi postaciami całej familii oraz motywami religijnymi. Ściana na przeciwko wejścia “wyścielona” jest płaskorzeźbami i tu już konkretnie lecą fakty z życia Wilhelma I

Płaskorzeźba z Kościoła Pamięci w Berlinie
Fot. Migrantka

Piękna pani, która stoi i trzyma tarczę z 1797 rokiem – to mama Wilhelma I z datą jego urodzin. A na środku, jak na wojownicze życie Wilhelma przystało, obraz wojny i teraz zgadujcie, który to jest nasz Cesarz? Tak, tak to ten na koniu, jako jeszcze bardzo młody i jeszcze nie naznaczony bokobrodami chłopak. Pan, po prawej stronie, z rokiem 1813 symbolizuje wygraną nad wojskami Napoleona i początek końca jego epoki w Europie.

Płaskorzeźba z Kościoła Pamięci w Berlinie
Fot. Migrantka

Na następnej płaskorzeźbie mamy już koronowanie Cesarza. Od lewej rok 1870 to data zjednoczenia ziem niemieckich i początek cesarskiej kariery Wilhelma.

I w końcu, na środku mamy wytęskniony wizerunek Cesarza, który znamy i lubimy – już z bujnym zarostem. A na koniec jakże smutna data – 1888 – rok śmierci Wilhelma I, a także tzn. Rok Trzech Cesarzy. W tym roku, jak sama nazwa wskazuje, na niemieckim tronie zasiadało trzech cesarzy: Wilhelm I, jego syn Fryderyk III Hohenzollern i ukochany wnuk Wilhelm II.

Dzieje budynku Kościoła Pamięci w Berlinie

Na ścianach wnętrza kościoła mamy również wiele fotografii, starych szkiców i dużo faktów z dziejów budynku. Ja szczególną uwagę zwróciłam na makietę, na której wyraźnie widać jaka jest różnica między kościołem kiedyś a dzisiaj. Musicie wiedzieć, że mam nie małe problemy z orientacją przestrzenną, dlatego uwielbiam takie makiety, które czarno na białym pokazują co i jak. 😛

Interesująca jest również “ścieżka” historii Kościoła Pamięci w Berlinie. Na półkolistej ścianie kolejno przedstawione są unikatowe zdjęcia losów kościoła. Dowiedzie się tam kiedy, jak i dlaczego został wybudowany. Jak wyglądała jego historia podczas rządów Hitlera oraz co stało się z nim po wojnie. Więcej informacji znajdziesz w moim wpisie o historii Kościoła Pamięci w Berlinie.

https://migrantka.com/2020/01/15/kosciol-cesarza-wilhelma-w-berlinie/

Kościół Pamięci w Berlinie można zwiedzić z darmowym przewodnikiem

A na koniec słowo o darmowym oprowadzaniu przez przewodnika. Odbywa się to w języku niemieckim i trwa około 30 minut. Po prostu jedna z pań (w moim przypadku to były panie, ale nie wykluczam też pana), które siedzą w sklepiku na środku wstaje, zaczyna opowiadać i pokazywać co i jak.

W niedziele jest także zwiedzanie chóru w Hali Dziękczynnej, a tym samym możliwość zobaczenia z bliska organów – ale musicie to sprawdzać na stronie, bo jest to dość nieregularne. Oczywiście można przewodnika zamówić na specjalną godzinę, bardziej dokładnego, tematycznego, dla dzieci, w różnych językach itd., ja po prostu wyróżniam najbardziej ekonomiczną opcję.

I jeszcze bardzo przydatne – strona internetowa Kościoła Pamięci, na której znajdziecie najnowsze wiadomości, terminy koncertów organowych, dodatkowe opcje zwiedzania i inne ciekawe wydarzenia.



Ogród Botaniczny w Berlinie

Ogród Botaniczny w Berlinie

Berlin to ogromne miasto — pełne ludzi, hałasu i pędu życia. Jak zapewne w każdej europejskiej stolicy, żyje się tutaj w ciągłym zgiełku. Ja kocham duże miasta! Sama pochodzę z małej, polskiej wsi, dlatego miasta, szczególnie duże, kojarzą mi się z wolnością. Kto mieszkał na wsi, będzie dokładnie wiedział, o co mi chodzi. 🙂 Jednak nawet ja, od czasu do czasu, szukam odpoczynku od betonowej dżungli. Stolica Niemiec jest miastem tak dostosowanym do ludzi i ich potrzeb, że w każdej dzielnicy można znaleźć jakieś miejsce zielone — park, jezioro, zwykłą alejkę, cokolwiek. Dzisiaj chciałabym wziąć na tapet właśnie jedno z takich miejsc — Ogród Botaniczny w Berlinie!

Ogród Botaniczny w Berlinie — czy tylko dla botaników?

Ogród Botaniczny w Berlinie pewnie będzie się nam kojarzył z miejscem dla znawców przyrody i botaników. Jednak oprócz swoich niezaprzeczalnych walorów naukowych, to kolejne pięknie zielone miejsce na mapie Berlina.

Berliński Ogród Botaniczny to trzeci co do różnorodności flory ogród świata, z 22 tysiącami gatunków roślin43 hektarami powierzchni. Spacerując między drzewami, obok zieleni bagiennej, po łąkach, pomiędzy makietami Alp i Kaukazu, można doświadczyć roślinności niemalże wszystkich kontynentów. Co więcej, na terenie Ogrodu Botanicznego, można zwiedzić szklarnie z podziałem na konkretne strefy klimatyczne. A każda część palmiarni odpowiada za rodzime warunki rozwoju danych gatunków roślin.

Ogród Botaniczny w Berlinie
Fot. Migrantka

Ogrodem Botanicznym w Berlinie opiekuje się obecnie Freie Universität Berlin (pol. Wolny Uniwersytet w Berlinie). Dlatego w Ogrodzie odbywa się wiele różnych badań naukowych i eksperymentów z dziedziny biologii, biotechniki oraz innych nauk zajmujących się florą. Z góry przepraszam ekspertów, za bardzo się na tym nie znam :). Ogród Botaniczny w Berlinie angażuje się również w kampanie związane z ochroną środowiska oraz zmianami klimatycznymi. Odbywają się tam zatem często warsztaty, spotkania, wykłady, wystawy i szkolenia.

Założyciel Ogrodu Botanicznego: Adolf Engler

Założycielem Ogrodu Botanicznego w Berlinie jest znany niemiecki botanik i systematyk Adolf Engler. I to właśnie on zaprojektował berliński Ogród w tak bardzo “krajobrazowym” stylu. To on zadbał o odtworzenie makiet Alp i Kaukazu oraz o botaniczny wygląd Ogrodu. Co ciekawe, zarówno on, jak i jego następcy, jest pochowany na terenie Ogrodu Botanicznego, w okolicach szklarni.

Palmiarnie Ogrodu Botanicznego

Wartą odwiedzenia częścią Ogrodu Botanicznego są również Palmiarnie. W szklarniach można oglądać rośliny, które nie zimują i do życia potrzebują odpowiedniego klimatu. Szklarnie podzielone są zatem na przystosowane do warunków danej flory strefy klimatyczne i przedstawiają w swojej ofercie właśnie roślinność wybranych stref.

Warto wspomnieć, że szklarnie berlińskiego Ogrodu Botanicznego są wyposażone w nowoczesny system grzewczy. System ten zapewnia odpowiednią temperaturę dla danego gatunku flory, w wybranych częściach palmiarni, przez cały rok.

Muzeum Ogrodu Botanicznego

Muszę jeszcze wspomnieć o Muzeum, które jest częścią Ogrodu Botanicznego. W Muzeum Botanicznym można zobaczyć systematykę królestwa roślin, różne gatunki roślin oraz ich pochodzenie.

W Muzeum dowiemy się również, co tak naprawdę determinuje rozwój danej rośliny lub całego gatunku, dlaczego dana flora wymaga takiego, a nie innego traktowania i środowiska. Ta wiedza może być przydatna dla osób takich jak ja, czyli takich, którym nawet chwasty usychają. 🙂

Ważnym elementem rozwoju flory są również pszczoły, które zapylają kwiaty. Dlatego te owady zasłużyły sobie na swój kawałek podłogi w Muzeum Ogrodu Botanicznego. Możemy się z tego bardzo dużo dowiedzieć od strony “praktycznej”. Dlaczego np. dbanie o pszczoły jest tak ważne. I dlaczego mówi się, że gdy zginie ostatnia pszczoła, ludziom również zostanie niewiele życia.

W Muzeum Ogrodu Botanicznego znajduje się także bank genów roślin.

Czy Ogród Botaniczny w Berlinie obumiera?

Największym problemem Ogrodu Botanicznego są fundusze. Utrzymanie takiego miejsca wymaga duuuużego nakładu finansowego. Każda roślina w Ogrodzie powinna otrzymać specjalistyczną opiekę oraz odpowiednie warunki dla swojego rozwoju. Niestety przez to, że Ogród boryka się z brakiem wystarczających środków, wiele cennych gatunków roślin, po prostu… wymarło. Również popularne alpinaria, które niegdyś odwzorowywały, a teraz “powinny odwzorowywać” realny kształt gór Alp i Kaukazu, dzisiaj tracą swoją formę, poprzez zaniedbanie.

Ogród Botaniczny to nie tylko praca naukowa i ekscytujące zajęcie dla badaczy. Ogród Botaniczny to również, a może nawet przede wszystkim, studnia bez dna z zapotrzebowaniem na pracę fizyczną przy dbaniu o jego stan. Miasto Berlin zrzekło się bardzo kosztownego utrzymania Ogrodu Botanicznego i w sposób znaczący ograniczyło fundusze na jego egzystencję. Dziś o jego stan troszczy się Wolny Uniwersytet w Berlinie, dlatego Ogród cierpi na brak kadry, czyli najzwyklejszy brak rąk do pracy. Powinniśmy się jednak cieszyć, że berliński Ogród nie został całkowicie zamknięty! Nieustające cięcia budżetowe ze strony Senatu w 2003 roku groziły zamknięciem Ogrodu, jednakże pod naciskiem społecznym udało się go przed tym uchronić.

Jednak wrażliwe na zmiany klimatyczne i wymagające gatunki roślin wymierają, na czym cierpi różnorodność Ogrodu Botanicznego i jego potencjał. Wiele roślin jest po prostu “niezaopiekowane”, a, jako że same nie potrafią poradzić sobie w naszym klimacie, obumierają.