Złe dobrego początki, czyli moje pierwsze przygody na emigracji
Hackerbrücke – dworzec autobusowy w Monachium. To tutaj wylądowałam wyjeżdżając za granicę. Wysiadłam z owianego legendami autobusu Sindbad, który oprócz mnie przywiózł masę innych Polaków na emigrację. Dlaczego wpis nosi tytuł “Złe dobrego początki, czyli moje pierwsze przygody na emigracji?” zaraz się dowiesz… Kompletnie nieznany świat Trafiłam tak do świata, w którym wszystko było dla mnie nowe. Poruszanie się po dużym, obcym mieście, “dogadywanie się” w innym języku, a nawet płacenie …
Złe dobrego początki, czyli moje pierwsze przygody na emigracji Read More »