Czy wiesz, że z biletem Deutschland-Ticket można dojechać z Niemiec do wielu zagranicznych miast? Można dotrzeć między innymi do Polski, np. z Berlina do Świnoujścia i spędzić wspaniały weekend nad polskim morzem. Z tego artykułu dowiesz się, jak dojechać z niemieckiej stolicy na wybrzeże Bałtyku, co warto zobaczyć w Świnoujściu i jak można sobie zaplanować aktywny czas w tym mieście.
SPIS TREŚCI
Jak dojechać z Berlina do Świnoujścia?
Z Berlina do Świnoujścia można dojechać regionalnymi pociągami z biletem Deutschland-Ticket. Jeżeli nie masz tego biletu, to koszt wynosi od 30 € w górę, w jedną stronę, w zależności od terminu. Trasa trwa zazwyczaj od 4 do 4,5 godziny i obejmuje jedną przesiadkę — w Züssow, ale wystarczy jedynie przejść na drugą stronę tego samego peronu. Mimo że pociąg jedzie również przez stację Berlin-Gesundbrunnen, polecam zacząć wycieczkę na stacji Berlin-Hauptbahnhof. Gdy jechałam do Świnoujścia w majowy weekend, pociąg był tak zapełniony, że omijał stację Gesundbrunnen, więc lepiej nie ryzykować. Ostatni przystanek niemieckiego pociągu to „Swinoujscie Centrum”.
DB: ► Berlin-Hauptbahnhof → przesiadka w Züssow → ▲ Swinoujscie Centrum Czas: 4h 06 min — 4h 25min |
Co zaskoczyło mnie w Świnoujściu?
Podczas mojego pobytu w Świnoujściu natknęłam się na kilka rzeczy, które mnie zaskoczyły. Po pierwsze, miasto jest podzielone przez rzekę Świnę, co wymaga korzystania z promu, aby przemieszczać się między jego częściami. Było to z pewnością uciążliwe dla mieszkańców. Jednak od 2023 roku funkcjonuje nowy tunel, który znacząco ułatwia komunikację w mieście, eliminując konieczność korzystania z promów i skracając czas podróży.
Co do atmosfery miasta, zauważyłam, że Świnoujście, ze względu na bliskość granicy, ma wyraźne niemieckie akcenty. Miasto jest zdominowane przez niemieckich turystów, a oferta turystyczna jest dostosowana do oczekiwań niemieckiego klienta. To jednak wiąże się z wyższymi cenami usług i niekorzystnym przelicznikiem w kantorach. W większości miejsc można było również spotkać obsługę posługującą się niemieckim językiem. Wielokrotnie zostałam w restauracjach i podczas rejsu statkiem automatycznie obsługiwana w języku niemieckim.
Widząc to, nie mogłam przestać się zastanawiać, jak mieszkańcy czują się w takiej rzeczywistości, gdzie ceny przystosowane są do gości zza zachodniej granicy, a reklama jest często tylko niemieckojęzyczna. Z pewnością dla nich ma to swoje zalety, ale może też stwarzać wyzwania i trudności.
Chcesz być na bieżąco z moimi pomysłami na wycieczki w Berlinie i okolicach? Koniecznie obserwuj mnie na Instagramie i Facebooku! |
Dobre restauracje w Świnoujściu
Znalezienie dobrego jedzenia w Świnoujściu nie było (o dziwo!) takie proste! Oferta bezmięsna jest bardzo ograniczona, a dodatkowo brakowało mi polskiej kuchni. Jeżeli jadę na weekend nad polskie morze, to oczekuję, że bez problemu zjem nasze tradycyjne dania, a nie kebaba czy pizzę. Super, że na wybrzeżu królują ryby i potrawy z lokalnych dóbr, ale trochę zapomniane zostały osoby odżywiające się roślinnie. Na szczęście, pomimo tych wyzwań, udało mi się znaleźć kilka perełek kulinarnych. Nie znalazłam jednak dobrej kawy przy promenadzie i nie jestem w stanie polecić żadnego miejsca na gofry. Czekam na Twój komentarz, jeżeli znasz lokal z pysznymi i świeżymi polskimi goframi.
Śniadanie w restauracji pensjonatu Laguna
Trafiłam tutaj zupełnie przypadkiem, gdy razem z bratem wybraliśmy się w niedziele z samego rana w trasę rowerową i okazało się, że wszystkie lokale były zamknięte. Na szczęście, jak to mówią, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło: trafiliśmy na śniadanie do Laguny. Od godziny 7:30 do 11:30 jest w niej bogato zastawiony szwedzki bufet śniadaniowy. Niezależnie od preferencji kulinarnych, każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Laguna ul. Bolesława Chrobrego 37 72-600 Świnoujście |
Włoska uczta w Nebbiolo
Miłośnikom włoskiej kuchni polecam restaurację Nebbiolo, która ma w swojej karcie tradycyjny włosnie dania bezmięsne oraz ciekawą ofertę drinków. Ja piłam tam pyszne H𝐮𝐠𝐨 S𝐩𝐫𝐢𝐭𝐳 z syropem z czarnego bzu, prosecco 0 %, wody gazowanej i mięty. Restauracja znajduje się na promenadzie, przy jednym z wejść na plażę, więc po kolacji można jeszcze iść na zachód słońca.
Nebbiolo Stefana Żeromskiego 79/80, 72-600 Świnoujście |
Gruzińskie przysmaki w Iveria
Tutaj pierwszy raz zjadłam gruzińskie przysmaki i bardzo mi smakowało! Ja wybrałam tradycyjne adżarskie chaczapuri, czyli ciasto w kształcie łezki z serem i płynnym jajkiem oraz warzywne przystawki z bakłażana. Wszystko popiłam odświeżającym kwasem chlebowym. Na pewno tutaj wrócę!
Iveria Stefana Żeromskiego 74, 72-600 Świnoujście |
Nowoczesne smaki w Mistral
DO tej restauracji poszłam, bo wyczytałam, że zdobywa nagrody i wyróżnienia w różnych plebiscytach kulinarnych. Opcji bezmięsnych jest tutaj co prawda niewiele, ale ta jedna propozycja całkowicie wystarczyła. Dania są przygotowywane ze świeżych i sezonowych produktów — ja trafiłam akurat na czas szparagowy i zjadłam z nimi delikatne ravioli.
Mistral Uzdrowiskowa 14, 72-600 Świnoujście |
Atrakcje w Świnoujściu: co warto tutaj zrobić i zobaczyć?
Świnoujście to miasto leżące na 44 wyspach, nad brzegiem Morza Bałtyckiego. Jego strategiczne położenie sprawiało, że miało duże znaczenie w czasie konfliktów zbrojnych. Po II wojnie światowej zgodnie z postanowieniami układu poczdamskiego Świnoujście stało się najbardziej wysuniętym na zachód polskim portem. Dzisiaj Świnoujście cieszy się popularnością jako uzdrowisko, dzięki swoim unikatowym właściwościom leczniczym. To również raj dla miłośników przyrody, którzy mogą podziwiać piękno okolicznych krajobrazów.
Co warto zobaczyć w Świnoujściu?
Choć miałam okazję spędzić w Świnoujściu jedynie długi weekend i jeszcze wiele do zwiedzenia przede mną, to z pewnością mogę polecić już kilka miejsc, które zrobiły na mnie wrażenie.
Najszersza plaża na polskim wybrzeżu
Swoją przygodę w Świnoujściu konicznie trzeba zacząć od powitania z morzem i spaceru piaszczystym wybrzeżem! Aktualnie, dzięki swej szerokości wynoszącej 200 metrów, plaża w Świnoujściu może poszczycić się mianem najszerszej plaży w Polsce.
Latarnia morska
Latarnia Morska w Świnoujściu to najwyższa latarnia na polskim wybrzeżu. Na taras widokowy prowadzi dokładnie 308 stopni okrągłych kamiennych schodów. Z góry można podziwiać ujście rzeki Świny do Bałtyku oraz Stawa Młyny.
Stawa Młyny i falochrony
Moje ulubione miejsce w Świnoujściu to Stawa Młyny. Nie wiem dlaczego, ale bardzo mi się spodobał ten biały młyn na tle morza! Stawa to znak nawigacyjny, a tutaj w kształcie wiatraka, stąd wzięła się nazwa.
Forty artyleryjskie
Dla miłośników historii, w Świnoujściu znajdują się forty artyleryjskie, które przypominają o militarnym dziedzictwie miasta. Te imponujące fortyfikacje stanowią unikatowe zabytki z czasów wojennych. Ja byłam w forcie Gerharda obok latarni morskiej, ale niestety trafiłam na kiepski czas i nic szczególnego się tam nie działo.
Brama graniczna
Na granicy Polski i Niemiec, na połączeniu ścieżek polskiej i niemieckiej, znajduje się Brama Promenady Transgranicznej Świnoujście — Heringsdorf (Ahlbeck). To konstrukcja wykonana ze stali szlachetnej i symbolizuje integrację regionów przygranicznych. Brama posiada platformę, z której rozciąga się kładka w kierunku morza.
Dzika przyroda wyspy Karsibór
Karsibór jest znany nie tylko z urody dzikiej przyrody i rozległych obszarów wokół Starej Świny i Zalewu Szczecińskiego. Wszystko jest dostępne do zwiedzania dzięki wyznaczonym szlakom rowerowym, pieszym i kajakowym prowadzącym przez wyspę. Na północy znajduje się ptasi rezerwat Karsiborska Kępa będący pierwszym rezerwatem Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. To ważne miejsce lęgowe dla ptaków siewkowatych oraz jedno z trzech najcenniejszych obszarów, gdzie występuje rzadka wodniczka.
Park Zdrojowy w Świnoujściu
Nocleg w Świnoujściu miałam zaraz obok Parku Zdrojowego, więc praktycznie codziennie przez niego przejeżdżaliśmy rowerami. Projekt tego malowniczego parku został opracowany przez znanego pruskiego architekta ogrodów, Petera Josepha Lennego. Park zajmuje około 58 hektarów na wschodniej części wyspy Uznam i jest oświetlony w nocy. Spacer czy rowerowa przejażdżka po Parku Zdrojowym, nawet po zmroku, to była czysta przyjemność.
Co warto zrobić w Świnoujściu?
Podczas weekendu w Świnoujściu można nie tylko cieszyć się zabytkami i malowniczymi krajobrazami, ale również odkryć pełen adrenaliny świat aktywności sportowych, których miasto ma wiele do zaoferowania, spacerów i jedzenia gofrów.
Zjeść wypasionego gofra
Dla mnie obowiązkowy punkt podczas weekendu nad polskim morzem to zjedzenie gofrów! Niestety nie udało mi się znaleźć miejsca z pysznymi goframi, zjadłam dużo średnich lub dość dobrych. Nie poddaję się i wznowię poszukiwania następnym razem!
Spacerować po plaży
Nie wyobrażam sobie weekendu nad morzem bez spacerowania wybrzeżem. W Świnoujściu jest kładka do spacerów wzdłuż morza, ja jednak najbardziej lubię chodzenie po plaży. Na wschód słońca nie udało mi się wstać, ale za to podziwiałam kilka zapierających dech w piersiach zachodów nad Bałtykiem.
Zrobić rejs statkiem
W Świnoujściu znajdziesz różne oferty wycieczek, które pozwolą Ci podziwiać miasto i okoliczne wyspy z perspektywy morza. My z bratem popłynęliśmy statkiem Adler na drugi brzeg Świnoujścia z Latarnią Morską, bo wtedy zamknięto do niej drogę lądową. Można zdecydować się np. na rejs po porcie, w kierunku niemieckich miast lub Kanałem Piastowskim.
Przejechać się rowerem po pobliskich szlakach
W Świnoujściu warto wypożyczyć rower i wyruszyć na trasę rowerową w stronę Niemiec. To szlak rowerowy Feiningera, który prowadzi po niemieckiej stronie między innymi przez miejscowości Ahlbeck, Heringsdorf, Bansin i Benz. W Benz udało nam się zjeść przepyszne gofry i wypić lemoniadę z rabarbaru w małej ogrodowej kawiarni Alte Feuerwehr. Na pewno chcemy tam wrócić z bratem!
Wynająć kajaki na wyspie Karsibór
Wyspę Karsibór warto objechać dookoła rowerem i cieszyć się dziką naturą oraz rzadkimi gatunkami ptaków. Jest tam rezerwat dla ponad 140 rzadkich gatunków ptaków, które można podziwiać przez cały rok. Na wyspie można wynająć również kajaki i to jest mój plan na następną wizytę w mieście.
Ulubione trasy rowerowe w Świnoujściu i okolicach
Z Berlina do Świnoujścia wybrałam się razem z moim rowerem, dlatego chętnie polecę Ci jeszcze szlaki, które udało mi się zrobić w te cztery dni.
Szlak rowerowy Feiningera
Szlak rowerowy Feiningera to polsko-niemiecka trasa inspirowana fascynacją przyrodą i niepowtarzalnymi pejzażami tej okolicy, które podziwiał amerykański artysta niemieckiego pochodzenia, Lyonel Feininger. Ścieżka ma długość około 50 km i prowadzi przez miejsca uwiecznione w jego twórczości, a każde z tych miejsc oznaczone jest z pamiątkową tablicą w płycie chodnikowej. Trasa jest oznaczona biało-niebieską linią i nosi nazwę „Feininger Tour”, ale przez to, że ma kształt przypominający ósemkę (lub motylka), dlatego nosi również alternatywną nazwę „Papileo” (fr. motylek).
Szlak rowerowy dookoła wyspy Karsibór
Na wyspie Karsibór byłam w dzień wyjazdu, dlatego niestety nie miałam czasu objechać całej wyspy, a jedynie jej część. Jednak to, co udało mi się przejechać, zachęca na powtórkę w to miejsce! Szlak prowadzi przez rozległe tereny trzcinowisk, łąk i lasów nad Kanałem Piastowskim. Początek trasy znajduje się w okolicach wschodniego nabrzeża promów „Karsibór”, skąd możemy dostać się na wyspę Karsibór za pomocą nowoczesnego mostu z wydzieloną drogą dla rowerów i pieszych. Ja właśnie w ten sposób dostałam się ze Świnoujścia na tę wyspę.
Szlak rowerowy R-10
Na jeden dzień w Świnoujściu zaplanowałam przejazd szlakiem rowerowym R-10 do Międzyzdrojów. Moim zdaniem trasa ma ogromny potencjał, niestety kiedy byliśmy tam z bratem, część drogi zamknięto ze względu na wprowadzenie strefy ochronnej. Nam i tak udało się dojechać do Międzyzdrojów, a tam przy okazji zobaczyć molo.
Czego nie polecam w Świnoujściu i okolicach?
Skoro poleciłam Ci już sporo fajnych miejsc i aktywności, to teraz czas na rzeczy, na które moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy.
Baltic Park Molo Aquapark
Według mnie aquapark Baltic Park Molo to totalna strata kasy! Byliśmy tam z bratem i ja liczyłam na coś „wow”, tym bardziej że cena wcale nie była niska (godzina za 50 zł). Sztuczna fala do surfingu, którą basen chwali się na stronie, była niedostępna i jest dodatkowo płatna. Najdłuższa ślizgawka jest moim zdaniem mega niebezpieczna i zarówno ja, jak i mój brat, uderzyliśmy się w niej porządnie w głowę. W tym samym fragmencie ślizgawki dwie osoby o różnej wadze, posturze i wzroście doznały tego samego urazu, więc chyba coś tam jest nie tak. Na pewno nie chciałabym, żeby jakieś dziecko pod moją opieką z niej skorzystało.
Do korzystania ze ślizgawek można było wziąć takie duże dmuchane koła, ale zgadnij, ile ich było do dyspozycji. Aż dwa! I oczywiście te dwa dostępne zgarnęły dzieciaki i przekazywały sobie nawzajem. Poza tym w aquaparku tak blisko morza spodziewałam się czegoś więcej niż standardowej oferty basenowej. Może miałam zbyt wygórowane oczekiwania, ale za 50 złotych za godzinę oczekiwałam dużo więcej. Wierzę, że dla dzieci jest to fajna rozrywka, jednak dla dorosłych nie ma nic ciekawego do zaoferowania.
Woliński Park Narodowy i Międzyzdroje
Kolejne miejsce, które mnie rozczarowało, to Międzyzdroje i dojazd do nich przez Woliński Park Narodowy. Jechaliśmy z bratem trasą rowerową R-10, ale przez to, że część szlaku była zamknięta, to odbiliśmy do Parku Narodowego. W życiu bym się nie spodziewała, że jakikolwiek park narodowy może być tak źle wyposażony w trasy piesze i rowerowe. Oczekiwaliśmy przyjemnej jazdy przez park, a umęczyliśmy się okropnie. Co do Międzyzdrojów to myślałam, że to będzie kolejne urocze nadmorskiej miasteczko. Jednak zobaczyłam tam jedynie kicz i zjadłam bardzo słabe jedzenie. Nie rozumiem tego, żeby nad polskim morzem zamiast polskich restauracji, były wielkie kebabownie i pizzerie. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na jedzenie w restauracji Octopus. Była to jedna z najlepiej ocenianych knajp na Google w okolicy. Jednak jedzenie było drogie i bardzo niskiej jakości.
Weekend nad polskim morzem
Do Świnoujścia wybrałam się w długi majowy weekend w Niemczech. I to był błąd! Przyjazd do Świnoujścia warto sprawdzić z polskimi i niemieckimi świętami, ponieważ gdy jest wolne w jednym lub w drugim kraju, to są tutaj tłumy. Ja z zasady nie odwiedzam turystycznych miejscowości w sezonie, dlatego polskie morze polecam wiosną i jesienią.
Świnoujście to urokliwe miasto leżące na 44 wyspach nad brzegiem Morza Bałtyckiego. Jego strategiczne położenie w przeszłości nadawało mu duże znaczenie militarno-handlowe. Dzisiaj jest popularnym uzdrowiskiem o unikatowych właściwościach leczniczych. Świnoujście to miejsce, które będę odwiedzała przynajmniej raz w roku.
0 komentarzy